
Książka „Powrót do źródeł” przedstawia losy rodu Baranowskich. Rodziny z Podlasia, dla której liczą się miłość, honor, rodzina i tradycja. Wydawać by się mogło, że prowadzą spokojne życie w uroczym dworku, jednak ich spokój burzą między innymi Powstanie Styczniowe i dwie Wojny Światowe. Poznajemy dwóch braci Baranowskich: Franciszka i Antoniego, w rękach których spoczywać będą dalsze losy ich rodu. Sprawy nie ułatwia pewien zapis w testamencie ojca, który dość mocno ingeruje w przyszłość obu braci i ich życiowe plany. Czy bracia dostosują się do ostatniej woli ojca? Jak pojawienie się nieznanego dotąd krewnego wpłynie na losy rodziny?
"Na święta spadł śnieg i znów otulił rzeczywistość
białym puchem oraz jasną poświatą, która sprawiała,
że dworek wydawał się bajkowym miejscem. Wrażenie
to pogłębiały jeszcze otaczające go drzewa, również
tonące w bieli."
„Powrót do źródeł”, to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale bardzo udane. Nie bez powodu objęłam książkę patronatem. Muszę przyznać, że nie wiedziałam, czego spodziewać się po tej książce. Bałam się, że zaleją mnie liczne historyczne fakty, których nie jestem fanką, jednak nie potrzebnie się obawiałam, bo książka napisana jest bardzo przystępnie i bez zbędnego lania wody. Nie czułam się przytłoczona, a losy rodu Baranowskich zostały przedstawione w sposób niezmiernie ciekawy i te 120 książkowych lat minęło bardzo szybko. Książka wydana jest w sposób miły dla oka z piękną nawiązującą do tamtych czasów okładką. Ciekawym pomysłem okazało się podzielenie książki na swego rodzaju części, które łącznie dają nam właśnie wspomniane wcześniej 120 lat. Zabieg ten okazał się być dość oryginalnym, ale również bardzo przejrzystym rozwiązaniem, które pozwala czytelnikowi łatwiej odnaleźć się w fabule i danym okresie. Przyznam szczerze, że nawet nie przypuszczałam, że ta książka tak mnie pochłonie i z zapałem będę śledziła losy tej rodziny. Polecam ją, jako miłą odskocznię od współczesnych romansów. Czasem warto zwolnić i oddać się lekturze, po której nie spodziewalibyśmy się, że tak pozytywnie na nas wpłynie!
Premiera książki już 1 lipca!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu WasPos