"Lead" to
trzecia część serii "Stage dive". Jimmy wokalista zespołu, jest na
życiowym zakręcie. Uzależnienie wpływa nie tylko na niego, ale i na całą ekipę.
Zatrudnia asystentkę Lenę, która ma mieć na niego oko i pomagać mu w codziennej
walce z nałogiem. Z dnia na dzień ich relacje zacieśniają się, a Lena spędzając
coraz więcej czasu z przystojnym muzykiem, zaczyna odczuwać sprzeczne emocje. Zapatrzony
w siebie i arogancki Jimmy również ma mętlik w głowie. Z jednej strony nie chce
się wiązać, ale z drugiej, Lena bardzo mu imponuje. Czy rodzące się w nich uczucia wpłyną na relację, która z założenia miała być czysto służbowa?
Moje serce
skradła druga część serii, jednak bardzo chciałam poznać historię Jimmy’ego i
Leny. Nie zawiodłam się. "Lead" czytało mi się równie przyjemnie, jak poprzednie
części. Książka uchyliła nam rąbka tajemnicy. Dowiedzieliśmy się więcej o tym,
jak wyglądało życie braci Ferris, że wśród całego bagna które ich otaczało, potrafili znaleźć odpowiednią drogę i pomysł na siebie. Pomimo moich obaw
związanych z niechęcią do Jimmy’ego, książka bardzo mi się podobała, a sam
Jimmy zyskał moją sympatię. „Stage dive”
to jedna z moich ulubionych serii i będę ją polecać każdemu!